Ja proponuję zero z budżetu, i przeniesienie religii do salek kościelnych. Oczywiście ocena nie będzie na świadectwie no nie można oceniać jak ktoś wierzy. Zamiast religii religioznawstwo, kilka godzin przed całą edukację.
Ale po kiego religioznawstwo jako przedmiot? Wystarczy to zawrzeć jako rozdział w podstawie programowej WOSu
Religioznastawo jest ważne, żeby nauczyć dzieci na czym polegają religie, jak się tworzą, jakie są zagrożenia, a przede wszystkim by wiedziały że religie nie są wyjątkowe, większość to zwyczajne nieudolne kopie wcześniejszych religii.
Okej ale czy jest to tak obszerna sfera, żeby wymagała osobnego przedmiotu szkolnego? Religie są częścią społeczeństw i moim zdaniem bardzo pasują do WOSu
Tak, religie to obszerny temat i wymaga to osobnego tematu. Tak by dziecko nie było podatne ani na sekty ani na religie.
W ogóle wos bym wyrzucił, ten przedmiot nie ma sensu. Można by go zastąpić dwoma, może trzema mniejszymi.
A jakimi dwoma lub trzema?
Ja bym rozdzielił politykę i ustrój od życia społecznego, to na początek.
Po kolei. Może jak same KO i Lewica będą rządzić to wtedy tak się stanie.
Tak, co jeszcze?
Na KO nie ma co liczyć że odwróci się od kleru, oni jak wprowadzą związki partnerskie to będzie cud.
A moim zdaniem właśnie wprowadzą. Jeśli wierzyć Biedroniowi, na razie nie wygląda jakby mieli w 100% kontynuować status quo.